Ginie podrzędny złodziejaszek samochodów, Artie. Porucznik Kojak odkrywa, że był on zamieszany w poważne plany rabunku. Nie wiadomo jednak, co tak naprawdę jest celem bandytów. Wkrótce pojawiają się informacje, że akcja ma odbyć się w poniedziałek. Kojak ma więc niecały tydzień na udaremnienie gigantycznego napadu, a jego wysiłki, by rzucić palenie, czynią go jeszcze bardziej zjadliwym niż zwykle.