Członkowie korpusu Ganja po wypiciu imitującego wodę organizmu, mizumodokiego, jeden po drugim zapadają na dziwną chorobę i umierają. U Vueko w końcu również pojawiają się objawy, jednak dziewczyna wraca do zdrowia po zjedzeniu pysznego gulaszu podanego jej przez Wazukyana. Belaf również dochodzi do siebie, jednak głęboko żałuje, że zjadł podaną mu potrawę, i przeżywa załamanie psychiczne. Vueko też jest zdenerwowana, ale Wazukyan uspokaja ją i zabiera do Irumyuui. A tam Biały Gwizdek jest świadkiem...