Na krótko przed planowanymi wakacjami na pokładzie statku wycieczkowego, Frank doznaje kontuzji kolana. Ray, nie chcąc rozczarować swojej matki, zgadza się jej towarzyszyć podczas rejsu po Karaibach. Niekończące się godziny chodzenia po pokładzie i grania w bingo, jak również ciasna kabina, w której ledwie mieści się jedna osoba, doprowadzają Raya do czarnej rozpaczy. Tymczasem Marie świetnie się bawi, ciesząc się każdą, słoneczną chwilą. Z powrotem w domu, Robert zaczyna mieć dość opiekowania się kontuzjowanym Frankiem.