Wielki kryzys, w jakim świat pogrążył się w październiku 1962 r., dochodząc do krawędzi wojny nuklearnej, do samounicestwienia - nagle znikł, rozmył się. Sytuacja wróciła do normy, jednak machiny wojenne mocarstw, jakie wówczas zostały uruchomione, nie zaprzestały pracy doprowadzając do eskalacji wyścigu zbrojeń, a sami głównie bohaterowie tego kryzysu już wkrótce zapłacili za to najwyższą cenę...