Ostatnie dni lipca 1944 roku. Przez Warszawę ciągną wynędzniali niemieccy żołnierze powracający z frontu wschodniego. Powstanie wisi w powietrzu. Warszawska młodzież rwie się do walki. Folksdojcze chcą uciekać z miasta. W niemieckiej armii panuje coraz większy sceptycyzm na temat przyszłych losów wojny i Warszawy. Rainer wręcz drwi z aktualnych planów niemieckiej armii. Bronek i Władek zostają dowódcami plutonów AK. Wraz z Michałem i Jankiem dostają zadanie specjalne, mają odebrać kuriera z Londynu z bardzo ważnymi informacjami dla dowództwa powstania. Udała się akcja wykupienia Leny z Pawiaka. Janek po raz pierwszy w życiu widzi swego syna, małego Jasia. Pełen obaw o losy rodziny prosi Romka, by wywiózł siostrę za miasto. Helena nie podziela entuzjazmu młodych warszawiaków. Próbuje wpłynąć na Bronka, by odwiódł Wandę od udziału w walkach. Wanda nie zamierza słuchać matki - razem z Celiną uczestniczy w szkoleniu dla sanitariuszek. Gubernator Warszawy Ludwig Fischer wzywa Rainera do siebie i włącza go do akcji prewencyjnej, mającej zapobiec wybuchowi powstania.