Karol Osiński, współpracownik Agaty nie darzącej go zbyt wielką sympatią, odwiedza ją w domu. Oznajmia jej, że niedługo w jej firmie pojawia się nowy szef. Pani Batycka obawia się poważnych zmian personalnych. Za namową Tomka postanawia urządzić przyjęcie powitalne. Nowy dyrektor pojawia się na bankiecie wraz z żoną. Okazuje się on zagorzałym kibicem sportowym. W tej dziedzinie Agata nie ma jednak zbyt dużego doświadczenia. Niespodziewanie na bankiecie zjawia się Osiński. Zaczyna brylować przed dyrektorem, popisując się wiedzą sportową. Widać, że traktuje ten bankiet jako trampolinę do przyszłego awansu. Tomek bezceremonialnie wyrzuca go za drzwi. Agata jest z początku wściekła. Zmienia swój stosunek do incydentu dopiero po tym, jak Tomek ujawnia, że Osiński tworzył insynuacje na temat przyczyn poprzedniego awansu Agaty. Przyczyną tą miało być pójście do łóżka z poprzednim szefem. Następnego dnia Agata, cierpiąca na depresję po bankiecie, nie pojawia się na śniadaniu...