Alf może wreszcie odetchnąć z ulgą, kiedy Neal znajduje własne mieszkanie. Jego radość trwa jednak krótko. Neal jest bowiem nadal częstym gościem w domu, a każda jego wizyta oznacza dla Alfa przymusowy pobyt na strychu. Alf skarży się Williemu, że od kiedy pojawił się Neal, jego życie zmieniło się w koszmar. Jego skarga potwierdza się, kiedy ten wpada z niezapowiedzianą wizytą i kosmita po raz kolejny wędruje do swojej kryjówki. Następnego ranka Willie postanawia porozmawiać z Alfem. Ze zdumieniem odkrywa, że kosmita spakował walizki.