Zespół powraca do prowadzonej od sześciu lat sprawy niań oraz znajdujących się pod ich opieką dzieci, które raz do roku porywane są w parkach położonych wdłuż wybrzeża Kalifornii. Jak dotąd maluchy odnajdywano żywe w ciągu 24 godzin. Opiekunki natomiast czekał tragiczny koniec po tym, jak były bite, przypalane gorącymi narzędziami i topione w gorącej wodzie. Ich ciała znajdywano zawsze w którymś z parków Los Angeles dokładnie 13 maja. Z powodu tej ścisłej daty, w tym roku agenci rozpoczynają śledztwo z kilkutygodniowym wyprzedzeniem. Spóźniają się jednak, gdy sprawca uderza wcześniej niż zazwyczaj, porywając nianię Ginę Mendes oraz dwuletnią Phoebe Payton.