Alfred Chodźko umawia prezesa Nowaka na spotkanie z inwestorem strategicznym. Ma się ono odbyć podczas polowania na lisa, na które – jak twierdzi dyrektor generalny – została też zaproszona Hanna Gronkiewicz-Waltz. Nowak jest bardzo przejęty czekającym go spotkaniem, a denerwuje się tym bardziej, że nigdy wcześniej nie polował ani nie jeździł konno. Chodźko uspokaja go, że i tym razem nie będzie musiał – ma tylko odpowiednio się prezentować, prowadzić uprzejme rozmowy towarzyskie, choć nie zaszkodzi, jeśli zgłębi też swoją skromną wiedzę na temat koni.