8 tygodni po eksplozji bomby Hodgins wychodzi ze szpitala, jest sparaliżowany od pasa w dół. Znaleziono zwłoki kobiety, która była adwokatką z urzędu, dobrą osobą, która wszystkim pomagała. Podejrzewani są jej klienci i współpracownicy. Okazało się, że ofiara nie chciała związać się ze swoim szefem. Instytut odwiedza Hodgins, który chce pomagać, a powinien odpoczywać jeszcze w domu. Razem z Wendellem pracują nad odnalezieniem kości porwanych przez nurt rzeki. Hodgins intensywnie się rehabilituje, niestety dzwoni do niego jego lekarz i oznajmia, że nerwy są w atrofii i nie będzie już nigdy chodził. Jack ukrywa to przed Angelą.