Malcolm stwierdza, że Sex Pistols zbyt upodobnili się do zespołu rockowego i dlatego musi ich posłać do diabła. Koncertuje z zespołem nie w dużych miastach USA, gdzie są uwielbiani, ale na południu, gdzie się ich nienawidzi. Presja jest nie do zniesienia. Johnny odchodzi z zespołu, a uzależniony od heroiny Sid zostaje głównym wokalistą. Steve desperacko próbuje utrzymać zespół przy życiu. Nancy zostaje znaleziona martwa w pokoju hotelowym w Nowym Jorku, a Sid staje się głównym podejrzanym.